Dziś przychodzę do Ciebie we śnie
Chcę już zasnąć u boku Twego
Przytulona jak chciałeś…
Mogłabym nawet nago
Bo i tak obnażyłeś mnie już ze wszystkiego
Kim jesteś, że rościsz sobie prawa do moich emocji
Targasz nimi na wszystkie strony
A potem udajesz że jesteś obrażony
Mówisz że jestem zła
A za chwilę, że mnie kochasz
Jeśli jesteśmy tacy sami
Jesteśmy dla siebie...